FARINATA ZE SZPARAGAMI

Jeden z moich starszych wpisów pokazywał jak zrobić farinatę z moczonych nasion ciecierzycy. Zdecydowanie częściej zdarza mi się robić klasyczną z mąki, gdyż, jak to ujęła moja znajoma, „farinata przyjmie wszystko”. Jeżeli tylko będziemy pamiętać, żeby odpowiednio wcześniej namoczyć mąkę to mamy gwarantowany szybki i pożywny posiłek. Tym razem chciałabym podzielić się sposobem na majowo-czerwcowy placek z zielonymi szparagami.
Składniki na formę od tarty ok. 30cm
- 200g mąki z ciecierzycy
- 600g wody
- sól
- 2 łyżki oliwy z oliwek + 1 łyżeczka do nasmarowania formy + 1łyżeczka do zeszklenia cebulki
- pęczek zielonych szparagów
- pęczek natki pietruszki
- 150g sera korycińskiego lub tofu
- 1 cebula lub pęczek młodych cebulek
- opcjonalnie świeżo mielony pieprz
Wykonanie
- Minimum 4h wcześniej zalewamy mąkę z ciecierzycy wodą i dokładnie mieszamy rózgą lub mikserem. Zostawiamy w lodówce lub chłodnym miejscu.
- Jeżeli przystępujemy już do przygotowania placka to możemy teraz dodać sól (ilość wg uznania, optimum to 0,5-1 łyżeczka) i oliwę, po czym znowu dokładnie mieszamy.
- Włączamy piekarnik na 220stC.
- Szparagi myjemy, odłamujemy zdrewniałe końce (szparagi same łamię się w odpowiednich miejscach), łodygi kroimy w plastry, a główki zostawiamy w całości (odkładamy osobno).
- Ser lub tofu kruszymy.
- Cebulkę siekamy i szklimy na oliwie.
- Natkę siekamy drobno.
- Smarujemy tłuszczem formę, wysypujemy plastry szparagów (bez główek), pokruszony ser lub tofu, cebulkę i posiekaną natkę. Rozkładamy wszystko równomiernie i zalewamy ponownie zamieszanym ciastem na placek. Na wierzch wysypujemy główki szparagów.
- Zapiekamy placek przez 30-35 minut. Po wyjęciu można posypać świeżo zmielonym pieprzem. Kroimy po ok. 15 minutach od wyjęcia. Smacznego.