BABECZKI BURACZKOWE

Na obiad miała być tarta buraczkowa, ale skoro pogoda sobotnia dopisała to postanowiłam zrobić ją w wersji na wynos. Tak powstały piknikowe babeczki buraczkowe. Oczywiście można z podanych niżej składników zrobić po prostu tartę.
Składniki na 12 foremek muffinkowych:
ciasto
- mąka żytnia 140g (w wersji bg oczywiście inna mąka bez glutenu lub po prostu gryczana, polecam wtedy dodać jeszcze łyżkę lub dwie skrobii, żeby całość się nie rozpadała)
- mąka gryczana 100g
- masło 120g (w wersji wege margaryna wegańska lub olej kokosowy)
- 1 jajo lub „jajo” z siemienia (1,5 łyżki mielonego siemienia + 3 łyżki wody)
- 1 łyżka wody
farsz
- ok. 0,5kg buraków
- 100g fety lub ricotty lub twarogu lub tofu (można też pominąć)
- 1 łyżeczka sezamu (+ trochę do posypania na wierzch)
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 łyżeczka nasion sumaka (lub soku z cytryny lub octu jabłkowego)
- (sezam, tymianek i sumak można zastąpić za’tarem, który jest w istocie mieszaniną tych trzech)
- 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
- ew. sól, pieprz
Wykonanie
- Buraki gotujemy lub pieczemy, najlepiej w mundurkach i zostawiamy do wystudzenia.
- Ugniatamy wszystkie składniki na ciasto, a następnie wylepiamy gotowym ciastem foremki muffinkowe (można użyć papilotek) i wkładamy do lodówki na minimum 15 minut.
- Włączamy piekarnik na 180stC.
- Buraki obieramy (jeżeli miały mundurki), kroimy w drobną kostkę lub ścieramy na grubych oczkach tarki. Dodajemy pokruszony twaróg lub pokrojoną w drobną kostkę fetę lub tofu i mieszamy dokładnie z przyprawami oraz sezamem. Dodajemy też skrobię.
- Schłodzone ciasto w foremkach napełniamy farszem, posypujemy dodatkowym sezamem i wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 30 minut.
- Po upieczeniu warto gotowe babeczki wyciągnąć z foremek, żeby ciasto nie zwilgotniało.
- Smakują wybornie na ciepło jak i na zimno.