ORZECHOWE KULKI MOCY Z POPPINGIEM

Chciałam zrobić batony wg przepisu z against all grain, ale niestety szybko po wyjęciu z lodówki masa zaczynała się rozpływać. Istnieje prawdopodobieństwo, że moja modyfikacja mogła na ten efekt wpłynąć, ale po pierwsze nie mam sprzętu, który poradziłby sobie z suchymi daktylami, a po drugie nie mam zamiaru gotować miodu. Tak czy inaczej masa wyszła przepyszna, więc połączyłam ją z ekspandowaną komosą i powstała bardzo zacna słodycz. Dziewczynka była zachwycona, a ja tym bardziej.
Składniki
- 2/3 szklanki orzechów włoskich
- 2/3 szklanki nerkowców
- 2/3 szklanki migdałów
- 1/3 szklanki nasion słonecznika (wyłuskanych)
- 1/3 szklanki wiórków kokosowych
- 40g daktyli
- 2 łyżki masła klarowanego lub oleju kokosowego
- 2 łyżki czubate miodu (jak macie płynny to 3 łyżki)
- 1 łyżka tahiny (pasta sezamowa)
- 4 łyżki masła z orzechów ziemnych
- 1 szklanka ekspandowanej komosy, amarantusa lub prosa
Wykonanie
- Orzechy, nerkowce, migdały, słonecznik oraz wiórki zmielić na mąkę (ja robię to w najzwyklejszym młynku do kawy).
- Daktyle rozgotować w odrobinie wody, chwilę przestudzić (masa nie może parzyć w palce), dodać masło lub olej i wymieszać do dokładnego rozpuszczenia, potem dodać masło z orzechów ziemnych, miód oraz tahinę i wszystko wymieszać do uzyskania jednolitej masy.
- Wymieszać masę daktylową ze zmielonymi orzechami, zostawić do całkowitego ostygnięcia i wstawić na 10 minut do lodówki.
- Po wyjęciu z lodówki połączyć masę orzechową z poppingiem i formować kulki. Można dodatkowo obtoczyć w kakao, mielonych orzechach lub wiórkach kokosowych, będę się wtedy mniej lepiły do paluszków. Włożyć jeszcze na 1h do lodówki lub na 20 minut do zamrażarki. Przechowywać w lodówce. Smacznego.