GULASZ DYNIOWY Z JARMUŻEM I FASOLĄ

Jarmuż jest u szczytu swojej popularności, ale zdaje się niewiele osób wie co z nim zrobić. Przerażenie wzbudza ilość liści w jednej sztuce, ale niesłusznie, bo jarmuż warto przemrozić (staje się mniej gorzki) co ułatwia przechowywanie jego większej ilości. Ja po zakupie takiego krzaka obrywam liście, wycinam nerwy środkowe, dokładnie płuczę, porcjuję i zamrażam. Jedna sztuka to 3-4 porcje. Jarmuż można przyrządzić jak szpinak lub jak kapustę. Można też spożyć na surowo. Najlepiej zrobić z niego sok. Można też zjeść np. na kanapce zamiast sałaty (do tego radzę użyć młodych listków). Dla mnie wersja surowa jest nie do przełknięcia, ale wiem, że istnieją jej amatorzy. Jeżeli jednak nie zasmakował wam jarmuż nawet w wersji na ciepło to w tym przepisie możecie zastąpić go szpinakiem.
Składniki na 3 porcje
- 4-5 liści jarmużu (1/3 – 1/4 „krzaka”)
- 1 szklanka suchej fasoli, najlepiej drobnej (u mnie czarne oczko)
- 1 średnia cebula
- 1 łyżka oliwy lub masła klarowanego
- 5-8 połówek suszonych pomidorów
- 300-400g musu dyniowego lub dyni pokrojonej w kostkę
- 2 ząbki czosnku
- 2 liście laurowe
- 4 ziela angielskie
- sól, pieprz
Wykonanie
- Fasolę namoczyć na noc, następnego dnia ugotować do miękkości, a następnie odcedzić.
- Jeżeli macie zamrożony jarmuż to zaraz po wyjęciu ugniećcie go tak, żeby uzyskać małe kawałki. Jeżeli zamroziliście poszatkowany to ta czynność już wam odpada, a jeżeli macie świeży to poszatkujcie.
- Zeszklić posiekaną cebulę na tłuszczu. Dodać jarmuż, pokrojone w paski pomidory, dynię (jeżeli używacie kawałków dyni to warto dolać trochę wody), liście laurowe i ziele angielskie, a także trochę soli. Dusić do uzyskania zadowalającej miękkości jarmużu oraz rozpadnięcia się kawałków dyni (chyba, że użyliście już gotowy mus), u mnie trwało to 30 minut. Pod koniec dodać fasolę oraz zmiażdżony czosnek i dusić jeszcze 5 minut.
- Doprawić do smaku solą i pieprzem.
- Podawać z kaszą lub ryżem oraz surówką. Można też użyć tego gulaszu jako sosu do makaronu. Ja podałam z kaszą jaglaną oraz surówką z białej rzodkwi i słodkiego jabłka z kwaśną śmietaną 18% (można też użyć dobrego oleju lub śmietany roślinnej).
Dawno nie jadłam czegoś tak smacznego, a przy okazji zdrowego – na dodatek z masą żelaza, którego ostatnio mojemu synowi brakuje. Dzięki Lidka!
Wspaniale!. Dużo zdrówka dla synka 🙂