MARMOLADA WIŚNIOWA SŁODZONA DAKTYLAMI

W tym roku z braku czasu i sił liczba moich przetworów będzie okrutnie uboga. Mimo wszystko staram się, żeby przynajmniej kilka powstało. Zawsze coś, zawsze własne i pyszne.
Składniki na ok. 8 średnich słoików (ok. 300ml)
- 3 kg wiśni
- 200g daktyli suszonych
- 15-20g agaru (z maksymalnej ilości wychodzi prawdziwa marmolada, którą można kroić)
Wykonanie
- Wiśnie drylujemy.
- Wiśnie gotujemy razem z daktylami ok. 30 minut, zostawiamy do przestygnięcia lub miksujemy od razu (ja zostawiam ze względu na blender, którego ostrza podobno tępią się pod wpływem gorącej masy)
- Zagotowujemy i przelewamy do wyparzonych słoików.
- Pasteryzujemy w dowolny sposób. Ja tego nie robię – wkładam umyte i mokre puste słoiki do piekarnika ustawionego na 120stC. Zostawiam jej do wygrzania i wysuszenia (razem z nakrętkami) na ok. 20 minut, a następnie wyjmę po jednym i wlewam przez lejek gorącą masę. Zakręcam i odstawiam do góry dniem. Gotowe słoiczki przykrywam szmatką, a rano sprawdzam czy wieczko jest wklęśnięte i odnoszę do piwniczki. Od 3 lat moje straty to 3 słoiki, które były za lekko zakręcone, więc najprawdopodobniej sposób działa.
1 thought on “MARMOLADA WIŚNIOWA SŁODZONA DAKTYLAMI”