KRUCHE GWIAZDKI

KRUCHE GWIAZDKI

Bardzo fajna propozycja dla maluchów. Niby kruche, ale jednak lekko biszkoptowe i mięknące po chwili ciumkania. Słodkie, ale tylko dzięki daktylom. Pierwotnie miały być z lukrem z soku pomarańczowego, ale zabrakło mi trochę dnia i pomarańczy. Miało być też więcej przypraw, ale okazałam się wyjątkowo oszczędna w ich dozowaniu, więc amatorom korzennych smaków polecam podwoić dawkę. Oryginalny przepis pochodzi z Trinity’s Conscious Kitchen i tam autorka użyła oleju kokosowego, tak więc osoby, które nie chcą lub nie mogą używać masła mogą spokojnie je zastąpić. Ciasto wychodzi dosyć tłuste, ale plastyczne, więc można wykrawać z niego różnorodne kształty. Idealny pomysł na świąteczne ciacha.

Składniki na 2 blaszki
  • 150g daktyli namoczonych na 8-12h
  • 150g masła, masła klarowanego lub oleju kokosowego
  • 225g mąki orkiszowej (u mnie typ 650) + garść do podsypywania przy wałkowaniu
  • 1/2 łyżeczki imbiru
  • 1/2 łyżeczki kardamonu
  • 2/3 łyżeczki cynamonu
  • 2 szczypty gałki muszkatołowej
Wykonanie
  1. Z namoczonych daktyli zlać wodę, a następnie zblendować na papkę. Wodę po moczeniu można wykorzystać dodając do innego ciasta, dosładzając nią kompot lub dać do wypicia szkrabowi w ramach deseru.
  2.  Rozpuścić na małym ogniu masło lub olej kokosowy, a następnie dodać papkę daktylową i dobrze wymieszać. Zostawić do przestygnięcia.
  3. Dodać mieszaninę daktylowo-tłuszczową do mąki połączonej z przyprawami i wymieszać do uzyskania jednolitego ciasta. Będzie nieco tłuste i lepkie.
  4. Na gładkiej powierzchni np. silikonowej stolnicy lub gładkim blacie rozwałkować połowę ciasta na ok. 3 mm placek podsypując mąką na spód i na wierzch. Wykrojone kształty przekładać na papier do pieczenia. Z początku masa jest dosyć lepka, ale dzięki dosypywaniu dodatkowej mąki cały proces wałkowania i wykrawania idzie dosyć sprawnie.
  5. Ciasteczka piec w piekarniku nagrzanym do 180stC przez 12-15 minut. Pozostawić do przestygnięcia na kratce. Przechowywać w puszce lub papierowej torebce. Nie wiem ile wytrzymają, bo u nas nie było ich już na drugi dzień.


2 thoughts on “KRUCHE GWIAZDKI”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *